sobota, 18 czerwca 2016

O guzikach słów kilka.


"Kiedy w końcu kwietnia 1943, a więc jeszcze przed oficjalną zgodą władz ZSRR na formowanie polskiej jednostki, Instruktor Wojskowy Związku Patriotów Polskich w ZSRR Janina Broniewska (Tak, tak. Była pierwszą żoną słynnego poety Władysława Broniewskiego- przyp.wł) otrzymała polecenie opracowania wytycznych dla sowieckiej fabryki, dotyczących kroju polskiego munduru. Taki szkic został wykonany w ciągu jednego wieczoru, a rano przekazany sowieckiemu oficerowi, który dostarczył go do głównego kwatermistrzostwa..."

Tak historię powstania projektu umundurowania wzoru polskiego przedstawia dr. Bogusław Perzyk. Prawdopodobnie właśnie wtedy powstał też koncept wyglądu nowych guzików. Napisałem prawdopodobnie, gdyż nie ma co do tego potwierdzenia. Szkice Broniewskiej obejmują wygląd nowego orła, bluz mundurowych, płaszczy, rogatywek, spodni, owijaczy z trzewikami (trzy ostatnie elementy miały być typowo sowieckie), więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że opracowała także projekt nowych guzików. Szczerze mówiąc, to zastanawiam się, czy słowo "opracowała" pasuje w tym kontekście...

Guziki polskie miały być dokładnymi kopiami guzików sowieckich z tym, że gwiazda miała być zastąpiona orłem piastowskim. Krótko i zwięźle opisał je wcześniej przywołany dr. Bogusław Perzyk:

"Guziki: dwuwarstwowe z blachy stalowej lub mosiężnej, wyrabiane wg. sowieckiej technologii, gdzie górną część z wytłoczoną gwiazdą zastąpiono inną z wizerunkiem orła..."

 Awers. Na jednej fotografii widać cztery rodzaje guzików. Jeden egzemplarz mosiężny ze stalowym podkładem oraz sześć egzemplarzy stalowych różniących się między sobą wizerunkiem orła. Warto zwrócić uwagę na wykończenie wizerunków poszczególnych orłów- z piórami na tułowiu i bez nich oraz różnice w skrzydłach.



 Rewers. Na jednej fotografii widać cztery rodzaje guzików. Dobrze widoczny stalowy podkład guzika mosiężnego. Doskonale widoczna charakterystyczna faktura farby powstała w procesie malowania.



I faktycznie tak było. Guziki produkowane były wg sowieckich standardów w rozmiarach: 21mm i 14mm (a więc wymiary guzików przeznaczonych dla Szyneli i Gimnastiorek). Zawsze posiadały ruchome uszko służące do mocowania. Co ciekawe uszko nie było produkowane z okrągłego drutu lecz z drutu "czworokątnego". Guziki były prasowane z dwóch wytłoczek- awersu z emblematem  i rewersu z otworem na uszko. Awers bardzo wypukły. W środku puste, przez co są bardzo lekkie. Wykorzystywane były głównie w bluzach mundurowych i płaszczach. Produkowane były z mosiądzu lub ze stali. Szacuje się, że powstało około ośmiu wersji różniących się między sobą szczegółami wizerunku orła oraz rewersem. Słyszałem kilka opinii, które głosiły, że guziki mosiężne przeznaczone były dla oficerów, a stalowe dla żołnierzy lub, że mosiężne to wcześniejsze partie produkcyjne, a stalowe późniejsze. Która jest poprawna- nie wiem. Przyznam szczerze, że analizowałem pod tym kątem trochę materiału i zupełnie z tropu zbiła mnie ta fotka:


Przysięga oficerów oświatowych. 15.07.1943 Sielce nad Oką. 

Pasy z koalicyjkami, bryczesy jakby sukienne- elementy iście oficerskich sortów! Guziki natomiast wydają się być stalowe pomalowane farbą 4BO (4BO- oznaczenie sowieckiej farby khaki). Tutaj ukłon w stronę Waszej wiedzy- jeśli wiecie coś na ten temat, to się podzielcie. :)


A teraz  garść replik dostępnych na rynku rekonstrukcyjnym. Zaczynamy igrzyska!!!
1. Na pierwszy ogień pójdą guziki białoruskiego producenta- firmy Schuster.ru!

Powiem szczerze, że mimo pewnego rozczarowania jest to jednak mój faworyt. Został zachowany poprawny wymiar, są ładnie pomalowane, dość ładnie odwzorowany emblemat orła (w starych partiach umieścili orła z guzików wz.52), a konkurencję powaliły tym, że są to guziki dwuczęściowe, puste w środku i z ruchomym uszkiem- coś co nikomu się nie się nie udało. Niestety. Fotografie ze strony są nieco złudne. W rzeczywistości guziki te są bardzo... płaskie. I tym mnie niestety rozczarowały. Mimo wszystko jest to produkt wart nabycia. W ofercie są dostępne wersje 21mm i 14mm.

- dostępność: od ręki.
- cena: 2$.
- link: http://schusters.ru/en/shop/other-countries/poland-1/button-uniform-military-division-of-the-polish-them-kosciuszko-detail?showall=1



Guzik produkcji Schuster.ru

2. Guziki produkcji Łódzkiej Wytwórni Filmowej.

Rekonstruktorzy często stwierdzają, że są to guziki wytworzone na potrzeby defilady 1000-lecia w 1966. Wydaję mi się jednak, że są o wiele młodsze i zrobiono ich o wiele więcej niż na potrzeby jednej defilującej kompanii. Guziki te także zostały wykonane w technice prasowania. Mają poprawny wymiar. Są dwuczęściowe. Awers mosiężny, a tył, uwaga, plastikowy! Ucho stałe, także plastikowe. Z guzikami produkcji ŁWF jest jeszcze inny problem. Poszczególne guziki to loteria, gdyż może zdarzyć się tak, że emblemat orła nie będzie znajdował się w centrum, a na przykład zaraz przy krawędzi guzika, albo że końcówka skrzydła będzie zagięta na rewers. Krótko mówiąc- nie zwracali uwagi na dokładność. Przewagę zapewniają sobie tym, że są lekkie jak oryginał (jeśli nie lżejsze). Mimo wszystko jest to fajna opcja i przy odrobinie szczęścia i ponownym malowaniu mogą zapewnić dobry efekt końcowy.

- dostępność: średnia, choć przy ostatnich wyprzedażach magazynów ŁWF coraz lepsza. Nie da się ich kupić pojedynczo.
- cena: prawdopodobnie niewielka. Podobno tyle ile powie Pani na kasie w magazynie "łódzkiej filmówki". Z drugiej ręki do dostania za ok. 3,5zł za wersję 21mm i 2zł za wersję 14mm
- link: brak




                                                              Guziki produkcji ŁWF


3.
Guziki produkcji knefle_cardamon (allegro)

Odlewy guzików z orłem piastowskim to bardzo popularne zjawisko w polskim ruchu rekonstrukcyjnym. Nie mają one technicznie nic wspólnego z oryginałem, ale są bardzo łatwo dostępne i tanie, przez co decyduje się na nie wielu rekonstruktorów. Tutaj mamy do czynienia z odlewem w wersji "DeLux". Co prawda mają one całkowicie inny rewers (wklęsły), ale przez to są lekkie i pięknie się układają. Uszko stałe. Mają zły wymiar- 20mm i 13mm. Jest to całkowicie normalna sprawa w przypadku odlewu, gdyż proces odlewania ma to do siebie, że świeżo odlany produkt się nieco kurczy. Bardzo ładny, wręcz typowy, emblemat orła. Stop wytrzymały, twardy. Koniecznością jest pomalowanie ich kolorem 4BO.

- dostępność: od ręki
- cena: około 2,5zł
- link: http://allegro.pl/kurica-polski-guzik-wojskowy-wz-1943-s-srebro-20mm-i6251754040.html


                                                     Guziki produkcji knefle_cardamon


4. Guziki produkcji karswid5 (allegro)

Guziki użytkownika karswid5, to także odlewy. Wykonane są ze ZnAl'u i z wierzchu mosiądzowane (Jarek, dzięki za uwagę. Miałeś rację.). Niestety jest to bardzo kruchy stop i relatywnie często urywają im się uszka. Co do samych uszek, to producent niezbyt dobrze opanował technikę wytwarzania dziurek na nitkę, co skutkuje notorycznym ich przecinaniem (do swojego płaszcza przyszywałem je drutem i jest ok). Rewers płaski jak w oryginale, uszko stałe. Guziki te są dość ciężkie, przez co czasami dość nieładnie obwisają na mundurze. Dość ładnie odtworzony wizerunek orła. Guziki posiadają charakterystyczny połysk. Nieobca jest im cecha odlewów- zły wymiar.

- dostępność: od ręki.
- cena: około 2,5zł
- link: http://allegro.pl/guzik-guziki-i-i-ii-armii-wp-kurica-duze-lub-male-i6215348825.html


                                                          Guziki produkcji karswid5

5. Guziki produkcji BELLATOR72

Jest to trzeci z producentów, który oferuje odlewane repliki guzików. Moim zdaniem jest to bardzo solidny produkt. Odlewy są wykonane z mosiądzu przez co są bardzo wytrzymałe, ale za to bardzo ciężkiee (najcięższe z oferowanych replik). Samo odwzorowanie emblematu orła jest ok, choć ma nieco chropowatą fakturę. In plus bardzo estetycznie wykonane ucho na nitkę, przez co rzadko się odpruwają. Tak jak wszystkie guziki wyprodukowane za pomocą odlewania tak i te mają nieco mniejszy wymiar od oryginału. W ofercie guziki małe i duże.

- dostępność: od ręki.
- cena: około 2,5zł.
- link: http://allegro.pl/guzik-mundurowy-1-awp-maly-i6283208958.html

                                                      Guziki produkcji BELLATOR72
                                                                   
6. Guziki produkcji Hero Collection

Hero Collection to firma, która jest bardzo szeroko znana na rynku. Wsławiła się m.in. produkcją mundurów do filmów takich jak "Szeregowiec Ryan" czy "Bękarty Wojny". Jednak z produkcją guzików poradziła sobie raczej średnio. Zaletą guzików ich produkcji jest, to że składają się z dwóch części jak w oryginale. Środek jest pusty, a uszko stałe. Guziki te są też aż nazbyt bardzo wypukłe. Na domiar złego bardzo zmniejszono charakterystyczny rancik. Na rewersie posiadają dwa otworki (swoją drogą ciekawe w jakim celu). Wizerunek orła odtworzony bardzo słabo. Jako iż jest to firma, która skupia się raczej na ilości wytwarzanego produktu, tak i ich guziki zostały obarczone pewną cechą z tym związaną. Aby ułatwić sobie produkcję, nadano im formę wspólną z replikami guzików wz.36 (zmieniono jedynie emblemat orła). Nie mniej jednak jest to bardzo porządny produkt, który posiada poprawny wymiar i z pewnością nie zawiedzie w trakcie użytkowania polowego.

- dostępność: bardzo niewielka/ żadna. Wszystko zależy od tego jaki ma się kontakt z firmą.
- cena: brak informacji.
- link: brak.
                                                    Guziki produkcji Hero Collection
                                                           

Rekoporady: 
W przypadku replik guzików stalowych/srebrnych należy je pomalować farbą 4BO. Replik guzików mosiężnych nie malować!

Guziki z orłem piastowskim to nie jedyne guziki użytkowane w WPnW. Używano przedwojennych guzików wojskowych wz.17 i wz.36, guzików przedwojennej PKP, Policji i Straży, guzików niemieckich, sowieckich i pewnie wielu innych.


Ciekawostka:
W okresie powojennym lub bardzo późnowojennym produkowano guziki z pozoru takie same, ale jednak inne. Orzeł bardzo zbliżony do orła z guzików wz.52, a rewers z charakterystycznym "brzuszkiem".

                                               




Fotki ze zbiorów własnych oraz allegro- linki w tekście.

Pozdrawiam,
ożh

4 komentarze:

  1. Nie jestem pewien ale Karswida są chyba jedynie mosiądzowane, a sam odlew ZnAl-owy. Mogę się mylić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak sama "główka" guzika, ale uszko z pewnością mosiężne. Tak wynika z "sekcji zwłok". Bardzo prawdopodobne, że masz rację. Trzeba będzie wziąć brzeszczot i zajrzeć do środka. :)

      Usuń
  2. A co o guzikach z orłem bez korony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale o jakich konkretnie? Określenie "guzik z orłem bez korony" jest rozległe jak Rosja na mapie. ;)

      Usuń